Czy lekcje języka polskiego to tylko ortografia, dyktanda oraz pisanie długich wypracowań? Nie w naszej szkole! Oczywiście uczymy się bardzo pilnie, ale lubimy także trochę poczarować. Na ostatnich zajęciach przenieśliśmy się do magicznej kuchni Ambrożego Kleksa i przyrządziliśmy pyszny, kolorowy deser. Razem z Panem Kleksem, szpakiem Mateuszem oraz uczniami akademii przygotowaliśmy gofry. Wszystko według magicznego przepisu. Użyliśmy pompki powiększającej, kolorowych szkiełek, farbek oraz czarodziejskich substancji. Zresztą, sami wiecie, jak gotuje się w kuchni Pana Kleksa :) Nie straszne było nam mieszanie, odmierzanie składników ani liczenie proporcji. Ba! Dokładnie sprawdziliśmy nawet poziom cukru w cukrze! Oczywiście metodą degustacji. Było pysznie i kolorowo. Bawiliśmy się świetnie, zintegrowaliśmy się i odkryliśmy nasze kulinarne supermoce! Z chęcią powtórzymy jeszcze kiedyś te zajęcia.